wtorek, 03 września 2019 r., godz. 13:17  |  

Festyn rozpoczął się o godzinie 15. Prawie od razu ruszyły konkursy z nagrodami. O najmłodszych uczestników festynu zadbały klauny z grupy "Klaun Andzia i Przyjaciele". Było mnóstwo fantastycznej zabawy. Dzieci mogły też poskakać na dmuchanym zamku i zjeść popcorn, owoce oraz spróbować świetnych, domowych ciast.

Jednym z zabawnych konkursów, o którym warto wspomnieć, było karmienie partnera jogurtem. Osoby karmiące były zasłonięte prześcieradłami, przez co łyżeczki z jedzeniem nie zawsze trafiały tam, gdzie trzeba, co wywoływało salwy śmiechu wśród dopingujących osób. Nagrody w tym konkursie ufundowała lokalna restauracja La Rocca.

Organizatorzy zaprosili też na festyn członków sekcji paralotniowej z Aeroklubu Szczecińskiego. Można było podziwiać profesjonalny sprzęt, który na co dzień używają paralotniarze.

Pod koniec festynu odbył się "Festiwal kolorów", podczas którego niektórzy zmienili kolory swoich ubrań i twarzy. To była bardzo udana zabawa na zakończenie wakacji.

"Dziękujemy wszystkim uczestnikom" - mówią organizatorzy i zapraszają na kolejne festyny.

Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć, które prezentujemy poniżej.

Celem festynu była integracja mieszkańców oraz dobra zabawa w gronie sąsiadów. Impreza realizowana była w ramach Budżetu Obywatelskiego Gminy Dobra. Organizatorami zabawy byli: LZS Bezrzecze, Stowarzyszenie "Nasze Bezrzecze" oraz filia GCKiB.

W trakcie festynu wolontariusze z Koła LZS Skarbimierzyce zbierali pieniądze na pokrycie kosztów operacji Bruna, wspaniałego chłopczyka, mieszkańca gminy Dobra, który zmaga się z ciężką chorobą kończyn. Aby mógł normalnie funkcjonować niezbędna jest operacja w USA, której koszt wynosi ponad 1.200.000 zł. To przekracza możliwości finansowe jego rodziców.

"Sami nie damy rady, to pewne. Wiemy jednak, jak ogromna moc drzemie w ludziach i wierzymy w cud dla naszego synka. Gdy Bruno się uśmiecha, zapominamy na chwilę o wszystkich smutkach i zmartwieniach. Jego ufne oczka patrzą na nas, zupełnie jakby chciał nam powiedzieć, że on wie - mama i tata zrobią wszystko, by jego nóżki zostały uratowane! Bardzo prosimy, dołącz do naszej walki o cud dla synka. Uciekamy przed amputacją, przed kalectwem. Jeśli nam pomożesz, musi się udać!" - proszą o pomoc rodzice Bruna.

Każdy może pomóc wpłacając datki na konto fundacji Siepomaga
- link do zbiórki.