WiadomośćMarszałek apeluje o rozwiązania dla pogranicza
(Kategoria: Gmina Dobra Szczecińska - WIADOMOŚCI, INFORMACJE)
Dodane przez admin
środa, 29 kwietnia 2020 r., godz. 19:04

Marszałek apeluje o rozwiązania dla mieszkańców pogranicza
Przerwane więzi rodzinne i społeczne, dramaty dotyczące zatrudnienia. Zamknięte granice utrudniają funkcjonowanie mieszkańcom Pomorza Zachodniego oraz osobom na pracującym czy mieszkającym w Meklemburgii Pomorzu-Przednim. Na zamkniętym przejściu granicznym w Lubieszynie marszałek Olgierd Geblewicz wraz z polskimi nauczycielkami z niemieckiego Gartz wspólnie zaapelowali do Premiera RP o rozwiązania dla osób żyjących i pracujących na pograniczu.



"Zawieszenie małego ruchu granicznego i groźba sankcja w postaci 14-dniowej kwarantanny jest to według moich informacji jedna z najostrzejszych regulacji w całej Unii Europejskiej" - rozpoczął marszałek Olgierd Geblewicz i przypomniał, że od samego początku wprowadzenia obostrzeń, od 15 marca, samorządowcy nie mogą się doprosić w Warszawie dostrzeżenia problemu, który bardzo mocno uderza w pogranicze i jego mieszkańców.

"Dla wszystkich osób, które są ulokowane po obu stronach granicy, to dramat życiowy. Oczekujemy bardzo pilnej reakcji rządu i wprowadzenia rozwiązań dla umożliwienia tym osobom, które nie z własnej fanaberii ale z przyczyn zawodowych muszą pokonywać granice, takich rozwiązań które będą bezpieczne, ale umożliwią normalne funkcjonowanie. Deklarujemy jako samorządowcy pełne wsparcie w zakresie wzajemnej wymiany informacji z naszymi partnerami niemieckimi, tak by każdy przypadek zarażenia był monitorowany. Wystarczy odrobina dobrej woli, deklarujemy pomoc, wystarczy dostrzec problem" - mówił Olgierd Geblewicz.

W ocenie marszałka osoby, które żyją na pograniczu zostały pozostawione same sobie i nikt ich problemów w Warszawie nie dostrzega.

"Młodzi Niemcy początkowo sceptycznie podchodzili do nauki języka polskiego, ale powoli się do tego przekonywali. Takie zamykanie granic nie służy budowaniu relacji polsko-niemieckich" - powiedziała Małgorzata Tarczyńska, nauczycielka języka polskiego w Niemczech.

"Zostałam potraktowana przedmiotowo. Z dnia na dzień musiałam zdecydować czy zostać z rodziną i stracić pracę czy zostawić rodzinę i przygotować moich uczniów do przejścia do szkoły ponadpodstawowej. To nie w porządku, by być zmuszonym do decydowania o takich rzeczach" - wyjaśniała Hanna Hnat, nauczycielka języka niemieckiego w Niemczech.

"Od poniedziałku 4 maja, moja klasa wraca do zajęć, czekają na mnie. Czeka na mnie całe kolegium nauczycielskie. Chcę swobodnie wrócić do pracy. Tego oczekuję od władz polskich, od rządu" - mówiła Aleksandra Godzisz, nauczycielka z Gartz.

Utrzymywanie rygorystycznych obostrzeń dla transgranicznych pracowników, to coraz bardziej realna groźba zwolnień. Kilka dni temu akcje protestacyjne zorganizowano na dawnych przejściach granicznych od Świnoujścia do Osinowa-Dolnego.

"Oczekujemy pilnych działań. O to apeluję i tego żądam w imieniu samorządowców i mieszkańców Pomorza Zachodniego. Od 1 maja na pograniczu może dojść do bardzo stanowczych protestów., Jeśli rząd nie wypracuje rozwiązań, to mam nadzieję, że premier przyjedzie i spotka się z tymi ludźmi" - zakończył Olgierd Geblewicz.

Źródło: Urząd Marszałkowski Województwa Zachodniopomorskiego

Zobacz artykuły powiązane:

Mieszkańcy chcą przywrócenia ruchu na granicy polsko-niemieckiej



Źródło: Gmina Dobra 24 - Portal Mieszkańców > Dobra Szczecińska
( http://gminadobra24.pl/news.php?extend.6669 )