WiadomośćRelacja z XV sesji Rady Gminy Dobra + komentarz
(Kategoria: Gmina Dobra Szczecińska - WIADOMOŚCI, INFORMACJE)
Dodane przez admin
czwartek, 28 maja 2020 r., godz. 16:17

Relacja z XV sesji Rady Gminy Dobra
+ komentarz
W czwartek, 28 maja odbyła się XV sesja Rady Gminy Dobra. Samorządowcy obradowali w sali gimnastycznej szkoły podstawowej w Dobrej z zachowaniem bezpiecznego dystansu. Najważniejszą częścią sesji miał być pakiet nowych uchwał śmieciowych, jednak z powodu faktu, że część radnych nie przedstawiła wcześniej swoich uwag i propozycji do nowych uchwał, przeniesiono tę część na czerwcową sesję.



Po otwarciu obrad i przyjęciu protokołu z poprzedniej sesji, przyjęto uchwały w sprawie zmiany aktualnego budżetu i prognozy finansowej na lata 2020-2025. Zmiany w budżecie, zaproponowane przez Wójt Gminy Dobra, uwzględniały m.in. zwiększenie środków na budowę ścieżki rowerowej Łęgi - Stolec. Dzięki temu będzie można rozstrzygnąć przetarg na tę inwestycję.

Po przyjęciu kolejnych uchwał radni przeszli do rozpatrzenia trzech skarg na działalność Wójta Gminy Dobra. Autorem wszystkich był radny Mariusz Lindner, aktywnie działający na rzecz przeprowadzenia referendum w gminie Dobra.

Pierwsza skarga dotyczyła stanu dróg na osiedlu przy ul. Sportowej w Dobrej, gdzie mieszka radny. Mariusz Lindner stwierdził, że drogi są nieprzejezdne i gmina nie wykonuje swojego obowiązku związanego z należytym utrzymaniem dróg.

Z opinią radnego nie zgodziła się radna Monika Chomiuk, która również mieszka na wspomnianym osiedlu. Żeby wybudować docelowe drogi należy wcześniej wykonać kanalizację deszczową. Na osiedlu przy ul. Sportowej taka kanalizacja została już przez Gminę Dobra wykonana. Obecnie trwają prace projektowe mające na celu opracowanie dokumentacji technicznej budowy dróg na osiedlu, m.in. na ul. Paproci, Kameliowej, Konwaliowej, Frezjowej oraz Tulipanowej. Kiedy zakończą się prace projektowe i uzyskane zostanie pozwolenie na budowę, będzie można wybrać wykonawcę dla realizacji pierwszego z etapów budowy dróg na osiedlu przy ul. Sportowej.

Z opinią radnego nie zgodził się również Tomasz Kakowski, kierownik Wydziału ds. Komunalnych i Inwestycji Urzędu Gminy Dobra, który poinformował, że póki nie wybudowane zostaną docelowe drogi, ulice są systematycznie remontowane poprzez wyrównywanie nawierzchni. Niestety są to prace doraźne. Również w tym roku część budżetu przeznaczono na remont dróg na wspomnianym osiedlu.

Mimo przedstawionej argumentacji, radny kilkukrotnie podkreślił, że razem z mieszkańcami osiedla płaci podatki i w związku z tym wymaga od gminy remontu wszystkich dróg na osiedlu. Jednak na pytanie radnego Marcina Sobierajskiego, czy faktycznie płaci podatki w gminie Dobra, stwierdził, że jednak tych podatków nie płaci.

Kolejne dwie skargi radnego dotyczyły nieuprawnionych zmian w deklaracji o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi oraz naruszenia zasad praworządności przez Wójta Gminy Dobra i podległych mu pracowników. Z treścią skarg można się zapoznać na stronie Urzędu Gminy Dobra.

Odnosząc się do samych skarg trudno było nie odnieść wrażenia, że mamy doczynienia bardziej z kampanią referendalną niż rzeczywistymi zarzutami. Radny Lindner wielokrotnie zarzucał wójt, że złamała prawo i toczą się wobec niej postępowania, jednak wójt przypomniała radnemu, że do tej pory żadna z instytucji nie zdecydowała się na sformułowanie zarzutów, a radny nie jest sędzią, żeby samemu wydawać wyroki. Jedynie Regionalna Izba Obrachunkowa zgłosiła zastrzeżenia do realizacji inwestycji, polegającej na utwardzeniu ulicy Tura w Dołuajch, która nie jest w stu procentach własnością gminy - więcej o tej sprawie można przeczytać tutaj.

Radni większością głosów uznali wszystkie skargi za bezzasadne.

Następnie przystąpiono do dyskusji nad pakietem tzw. uchwał śmieciowych. Wójt Gminy Dobra Teresa Dera przypomniała, że nowe uchwały związane są z nowelizacją ustawy śmieciowej, która wymaga od samorządów zmian w gospodarce odpadami. Propozycje nowych uchwał zostały przedstawione wszystkim radnym na spotkaniu, które odbyło się pod koniec lutego 2020 r. Radni mieli zapoznać się z propozycjami i przedstawić uwagi na kolejnym spotkaniu zaplanowanym na 16 marca. Z powodu epidemii koronawirusa spotkanie trzeba było odwołać i wójt poprosiła radnvch o przesłanie uwag drogą mailową. Takich uwag jednak nie było.

"Od marca do maja nie otrzymałam żadnych uwag czy propozycji zmian ze strony radnych i dlatego uznałam, że możemy przejść do głosowania na dzisiejszej sesji" - mówiła wójt Teresa Dera.

Radni opozycyjni stwierdzili jednak, że liczyli na kolejne spotkanie po ustaniu zagrożenia związanego z koronawirusem. "Nie będę pisał elaboratów i wysyłał mailem" - stwierdził wprost radny Mariusz Lindner, który przypomniał też, że swoje uwagi przedstawiał latem 2019 roku.

Radna Katarzyna Ciurzyńska, która jest przeciwna liczeniu opłat za śmieci na podstawie zużytej wody, miała wątpliwości czy propozycja związana z odbieraniem śmieci zmieszanych z częstotliwością raz na 2 tygodnie jest dobrym rozwiązaniem. "Obawiam się, że to za rzadko, szczególnie w okresie letnim, natomiast odbiór bioodpadów raz w tygodniu to zbyt często" - mówiła radna.

Magdalena Zagrodzka również nie zgadza się z liczeniem śmieci na podstawie zużytej wody. "Grono mieszkańców jest temu przeciwna" - mówiła radna.

Nie do końca zrozumiana była więc deklaracja radnego Mariusza Lindnera, który stwierdził w imieniu radnych opozycyjnych - "Mamy wspólnie wypracowaną metodę naliczania opłat za śmieci, która związana jest z metodą od wody. W tym rozwiązaniu zużycie wody ogrodowej uwzględniałoby okres zimowy". Nie wiadomo kogo radny miał na myśli mówiąc "mamy wspólnie", skoro wcześniej obie radne były przeciwne naliczeniu opłat za śmieci tą właśnie metodą.

"To wszystko jest matematyką i zostało dokładnie przeliczone" - mówiła o nowych propozycjach radna Monika Chomiuk.

Kierownik Wydziału ds. Gospodarki Odpadami Komunalnymi i Egzekucji Anna Budzyńska poinformowała, że propozycja związana z odbiorem śmieci zmieszanych raz na dwa tygodnie wyszła od mieszkańców. Dodatkowo firma Jumar odpowiedzialna za odbiór odpadów potwierdziła, że w większości przypadków pojemniki na śmieci są po tygodni użytkowania częściowo puste. Z drugiej strony bioodpady odbierane byłby raz na tydzień przez cały rok. Jeśli dla kogoś częstotliwość odbioru śmieci zmieszanych jest zbyt rzadka, może zamówić w gminie większy pojemnik na śmieci, np. o pojemności 240 l zamiast 120 l.

Kierownik stwierdziła, że przedstawione propozycje były dokładnie analizowane pod kątem kosztów. Większa częstotliwość odbioru odpadów wymagałaby zwiększenia opłat za śmieci, a gmina zgodnie z prawem nie może dofinansowywać tego zadania z środków własnych. Rachunki za śmieci muszą w 100% pokryć wydatki związane z gospodarką odpadami. Dzięki zmianom częstotliwości odbioru gmina utrzymałaby wysokość stawki za śmieci w wysokości 4,80 za m3 zużytej wody, która jest jedną z najniższych w regionie. Dodatkowo gmina planuje wprowadzić ulgi w wysokości 0,80 zł za m3 wody za kompostowanie bioodpadów. W tym jednak przypadku osoby, które to zadeklarują musiałby kompostować wszystkie swoje bioodpady.

Ponieważ dopiero podczas sesji część radnych opozycyjnych przedstawiła swoje propozycje zmian, pojawiały się nowe pytania i wątpliwości, czy rozwiązania są dopasowane do potrzeb mieszkańców, radni uznali, że należy przesunąć procedowanie nowych uchwał na przyszły miesiąc, a do tego czasu wypracować, jak najlepsze rozwiązanie.

"Nie było wcześniej uwag z Państwa strony, dlatego dzisiaj na sesji chcieliśmy głosować nad nowymi uchwałami w sprawie śmieci. Jeżeli jednak mają Państwo wątpliwości i pytania to możemy przesunąć głosowanie na kolejną sesję. Przedyskutujmy to jeszcze raz, tak żeby tak ważne dla mieszkańców kwestie były jak najlepiej procedowane" - mówiła wójt Teresa Dera.

"Prosimy złożyć propozycje na piśmie, tak żeby Pani kierownik Anna Budzyńska mogła się do tego odnieść" - zaapelował do radnych Przewodniczący Rady Bartłomiej Miluch.

Do tego tematu będziemy jeszcze wracać tymczasem polecamy zapoznać się materiałem dotyczącym gospodarki odpadami w gminie Dobra, ktory przentujemty poniżej. Polecamy też prezentacje informujące o nowych przepisach, które dostepne są na kanale Gminy Dobra w serwisie YouTube - www.youtube.com/c/GminaDobraTV.

Wkrótce podamy też link do nagrania z sesji, tak żeby każdy mógł obejrzeć i wyrobić sobie zdanie na temat dyskusji i procedowanych uchwał.

Relacja z XV sesji Rady Gminy Dobra - 28 maja 2020 r.:











Gmina Dobra zaprezentowała czwarty odcinek z cyklu prezentacji, które wyjaśniają wszystkie najważniejsze zagadnienia dotyczące gospodarki odpadami w gminie Dobra. W pierwszych dwóch odcinkach wyjaśniono regulacje prawne oraz zaprezentowano metody naliczania opłat za odbiór śmieci. W trzecim odcinku wyjaśniono dlaczego w całej Polsce tak bardzo podrożały rachunki za śmieci i jak można je obniżyć. W czwartej prezentacji wskazano fakty i mity związane z gospodarką odpadami w gminie Dobra.

Wszystkie odcinki prezentacji można obejrzeć tutaj

Gospodarka odpadami w gminie Dobra - fakty i mity

1. Zacznijmy od kosztu wykonania tej prezentacji. W mediach społecznościowych pojawiły się opinie, że kosztowała ona kilkadziesiąt tysięcy złotych. To FAŁSZ. Koszt każdego odcinka wyniósł 600 zł netto.

2. Kolejny mit, który krąży w sieci dotyczy tego, że prezentację wykonano z nadwyżki opłat za śmieci. To też FAŁSZ. Zgodnie z prawem gminy nie mogą zarabiać na gospodarce odpadami, a obowiązki związane z nowelizacją ustawy śmieciowej zwiększyły koszty samorządów.

3. Czy metoda liczenia opłat za śmieci od zużytej wody jest najbardziej wiarygodna i gminy w Polsce coraz częściej z niej korzystają?
To PRAWDA. Ministerstwo Klimatu uznało tę metodę jako właściwą, wiarygodną i miarodajną. Kolejne gminy w Polsce planują przejść na metodę od wody, m.in. Warszawa i Olsztyn.

4. Czy Regionalna Izba Obrachunkowa uznała uchwałę śmieciową Gminy Dobra z 2019 roku za wadliwą i wezwała do jej uchylenia? To FAŁSZ. Regionalna Izba Obrachunkowa zakwestionowała tylko rozdział opłat liczonych od wody ogrodowej i bytowej. Niejasne przepisy ustawy śmieciowej przed nowelizacją nie dawały wprost takich możliwości, mimo iż wiele gmin w Polsce przyjęło taki podział opłat, np. Świnoujście.

5. Czy osoby, które zużywają ogromne ilości wody na podlewanie ogrodów produkują więcej odpadów zielonych? To PRAWDA. W zdecydowanej większości ilość wody zużywanej na ogród przekłada się na zwiększoną ilość odpadów zielonych. W Gminie Dobra odbieranych jest aż 19 razy więcej odpadów zielonych niż w Gminie Police, cztery razy więcej niż w Kołbaskowie i trzy razy więcej niż w Szczecinie. Generuje to olbrzymie koszty.

6. Czy w gminie Dobra jest dużo gospodarstw z własnym ujęciem wody, które płacą za śmieci ryczałtem? To FAŁSZ. Na terenie gminy Dobra znajduje się kilkadziesiąt gospodarstw z własnymi ujęciami wody.

7. Czy Gmina Dobra przygotowuje nową uchwałę śmieciową, w której uwzględnione będą ulgi za kompostowanie odpadów? To PRAWDA. Wójt Gminy Dobra przedstawiła radnym projekt nowych rozwiązań, które uwzględniają ulgę za kompostowanie.

8. Czy większość mieszkańców gminy Dobra płaci większe rachunki za śmieci niż mieszkańcy innych gmin w regionie? To FAŁSZ. Stawka opłat za śmieci w gminie Dobra liczona od ilości wody jest jedną z niższych w regionie i wynosi 4,80 zł za metr sześcienny zużytej wody.

9. Czy Wójt Gminy Dobra nie zareagowała na petycję złożoną przez mieszkańców, w sprawie zmiany sposobu naliczania opłat za śmieci. To FAŁSZ. Wójt Gminy Dobra odpowiedziała na petycję wyjaśniając problematykę gospodarki odpadami oraz dlaczego system liczenia opłat za śmieci od ilości zużytej wody jest najbardziej wiarygodny z dostępnych metod.

10. Czy można liczyć opłaty za śmieci od ilości worków lub wielkości pojemnika? To FAŁSZ. Ustawa śmieciowa uchwalona przez SEJM nie daje takiej możliwości.

11. Czy któraś z czterech metod naliczania opłat za śmieci umożliwia w 100% określenie ilości odpadów wyprodukowanych przez mieszkańców? To FAŁSZ. Żadna z dostępnych metod nie daje takiej możliwości. Gminy muszą wybrać takie rozwiązanie, które będzie sprawiedliwe dla jak największej liczby mieszkańców.

12. Czy gmina może zarabiać na śmieciach? To FAŁSZ. Zgodnie z prawem gmina nie może zarabiać na śmieciach i nie może też finansować tego zadania z innych środków. Opłaty muszą pokryć w 100 procentach koszty systemu gospodarowania odpadami.

W mediach społecznościowych bardzo często pojawiają się różne opinie, propozycje rozwiązań i metody naliczania opłat, które są niezgodne z prawem lub zabezpieczają interesy tylko wybranych osób, kosztem większości mieszkańców. Zamiast wierzyć osobom, które nie znają przepisów lub po prostu piszą nieprawdę dla osiągnięcia własnych korzyści, najlepiej sprawdzić samemu i obejrzeć dokładnie wszystkie odcinki prezentacji.

Gospodarka odpadami w gminie Dobra - odcinek 4: fakty i mity:


Całość problematyki gospodarki odpadami komunalnymi w gminach reguluje ustawa z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, a częściowo także ustawa z 14 grudnia 2012 r. o odpadach. Od lipca 2013 roku wszyscy mieszkańcy gminy z mocy ustawy objęci są gminnym systemem odbioru i zagospodarowania odpadów komunalnych i zobowiązani są wnosić opłaty, które muszą pokryć w 100 % koszty sytemu. Gmina nie ma prawa zarabiać na odbiorze śmieci, ale także nie może finansować tego zadania z innych środków.

W ustawie przewidziano cztery metody, które w danej gminie mogą zostać wybrane przez radę gminy do wyliczenia stawki opłaty za gospodarowanie odpadami. Są to metody uzależnione od:

• liczby mieszkańców zamieszkujących daną nieruchomość,
• ilości zużytej wody z danej nieruchomości,
• powierzchni lokalu mieszkalnego,
• jedna stawka od gospodarstwa domowego.

Metoda od liczby mieszkańców w danej nieruchomości

Każda z tych metod ma swoje wady. Metoda najczęściej wymieniana jako "sprawiedliwa", uzależniająca wysokość opłaty od liczby mieszkańców, sprawdza się w małych gminach, gdzie w większości mieszkańcy się znają. Są mniejsze możliwości nadużyć. Na podstawie ilości zużytej wody (z pomięciem wody bezpowrotnie zużytej) wynika, że na terenie gminy Dobra mieszka obecnie około 29 tys. osób. Gdyby przyjąć metodę od liczby mieszkańców należy założyć, że ich liczba wykazana w deklaracjach byłaby niższa. Z dotychczas zameldowanych osób (nieco ponad 22 tys.) znaczna część nie zostałaby wykazana zasadnie (studenci, osoby pracujące na stale lub czasowo za granicą itp.). Doświadczenia innych gmin wskazują, że przy tej metodzie drastycznie maleje liczba osób wykazanych w deklaracjach w stosunku do liczby osób zameldowanych (o około 20% - Police, Goleniów, Pyrzyce). W efekcie zameldowani mieszkańcy musieliby zapłacić za śmieci wyrzucane przez osoby niezameldowane i niezgłoszone w deklaracjach. Samorządy nie mają realnych możliwości kontroli liczby osób zamieszkujących daną nieruchomość.

Metoda od powierzchni lokalu mieszkalnego

Kolejna metoda naliczania opłat za śmieci, gdzie opłata uzależniona jest od powierzchni lokalu mieszkalnego, jest całkowicie niezwiązana zarówno z liczbą mieszkańców zamieszkujących na danej nieruchomości, jak i ilością wytwarzanych odpadów.

Metoda od gospodarstwa domowego

Metoda, gdzie opłata jest ujednolicona od gospodarstwa domowego powoduje duże uśrednienie. W rezultacie osoby samotne, rodziny 2-, a nawet 3-osobowe ponosiłyby większe koszty niż nieruchomości zamieszkałe przez większą liczbę mieszkańców. Metoda w żaden sposób nie byłaby odzwierciedleniem ilości wytwarzanych odpadów, w tym odpadów zielonych.

Metoda od ilości zużytej wody

Funkcjonująca obecnie w gminie Dobra metoda naliczania opłat od ilości zużytej wody z danej nieruchomości odzwierciedla liczbę osób faktycznie ją zamieszkujących. W dużej części odzwierciedla także ilość wytwarzanych odpadów:
• osoby starsze generalnie zużywają mniej wody i produkują mniej odpadów,
• nowe jednorodzinne nieruchomości zużywają więcej wody, w tym ogrodowej, jednocześnie produkują duże ilości odpadów zielonych,
• spółdzielnie mają procentowo mniejsze powierzchnie terenów zielonych i produkują mniejsze ilości odpadów zielonych, nie posiadają dodatkowych liczników na wodę bezpowrotnie zużytą, w gminie Dobra spółdzielnie i wspólnoty oddają tylko ok. 3,5-4 % odpadów zielonych.

Powyższa metoda umożliwia stosunkowo szybkie "wyłapanie" nieruchomości, które nie złożyły deklaracji, a mają umowę na dostawę wody (najczęściej nowo oddane do użytku, gdzie ich właściciele bardzo często wskazują, że odpady wożą np. do Szczecina). Oczywiście podobnie, jak pozostałe metody, także ten sposób naliczania opłat ma swoje wady, m.in. w skrajnych przypadkach zużycia dużej ilości wody na podlewanie ogrodu. Z drugiej strony zużycie wody na podlewanie ogrodu ma znaczący wpływ na ilość wytwarzanych odpadów zielonych. W tym zakresie firma Jumar odbierając odpady przekazuje konkretne statystki. Należy zwrócić uwagę na olbrzymi koszt odbioru odpadów zielonych z terenu gminy Dobra. Odbieramy już 19 razy więcej odpadów zielonych niż w Policach, 4 razy więcej niż w Kołbaskowie i 3 razy więcej niż w Szczecinie (w przeliczeniu na liczbę mieszkańców). Wysokie koszty odbioru odpadów zielonych nie mogą zostać przerzucone na mieszkańców, którzy ich nie generują lub produkują znacznie mniej.

Ponadto każda umowa zawarta z Wodociągami Zachodniopomorskimi ma za cel dostawę wody do celów socjalno-bytowych. Zużywanie jej w ogromnych ilościach (często kilkaset, a nawet powyżej 1000 m3) do podlewania ogrodów jest społecznie nieakceptowane. Poprzedni rok i przykłady z wielu regionów Polski wskazują, jak istotne jest oszczędzanie wody. Właściciele nieruchomości posiadający duże powierzchnie terenów zielonych powinni w pierwszej kolejności wykorzystywać deszczówkę.

Coraz więcej samorządów w Polsce przechodzi na system opłat za odbiór śmieci liczony na podstawie zużytej wody. Metodę naliczania od wody chcą wprowadzić m.in. Warszawa i Olsztyn. Ma to związek z dużymi rozbieżnościami między liczbą mieszkańców, a liczbą osób zgłoszonych w gospodarstwie do odbioru odpadów. Metoda od wody jest bardziej miarodajna. Ustalanie opłaty za śmieci w oparciu o zużywaną wodę może uszczelnić system, szczególnie w gminach, w których liczba mieszkańców jest dynamiczna.

Często mieszkańcy nie rozumieją, dlaczego opłata za śmieci zależy od tego, ile wykorzystują wody, a nie od tego, ile wytwarzają śmieci. Niestety zgodnie z prawem gminy nie mogą uzależniać stawek za odpady od ich ilości. Poza tym system gospodarki odpadami w gminach musi się bilansować. Samorządy nie mogą ani na nim zarabiać, ani do niego dopłacać z innych źródeł.

Żadna metoda nie jest w 100% sprawiedliwa, jednak kierując się wyborem należy brać pod uwagę, aby system opłat był w miarę możliwości, jak najbardziej sprawiedliwy dla możliwie największej liczby mieszkańców. Nie można kierować się skrajnymi przypadkami. Opłaty za śmieci w gminie Dobra dla większości mieszkańców są mniejsze niż w wielu gminach w regionie. Obecna stawka wynosi 4,80 zł liczona od 1 metra sześciennego zużytej wody. Ponad 72% gospodarstw domowych w gminie Dobra płaci miesięcznie opłaty poniżej 75 zł, z czego 43% poniżej 50 złotych. 83% gospodarstw w gminie Dobra płaci mniejsze rachunki niż w sąsiednim Szczecinie, gdzie ryczałtowa opłata za śmieci liczona od nieruchomości zużywających powyżej 4 metrów sześciennych wody wynosi 94 zł miesięcznie.

Nowelizacja ustawy śmieciowej

We wrześniu 2019 r. weszła w życie ustawa o zmianie ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach oraz niektórych innych ustaw. Nowe przepisy wprowadzają swoistą rewolucję w dotychczas obowiązujących zasadach. Z punktu widzenia naszej gminy oraz mieszkańców nieruchomości zamieszkałych najistotniejsze zmiany to:

• Właściciele nieruchomości będą mieli obowiązek zbierania w sposób selektywny odpadów komunalnych powstałych na terenie nieruchomości zgodnie z wymaganiami określonymi w regulaminie (100 % nieruchomości będzie musiało prowadzić segregację odpadów). Jedynie przy stwierdzeniu braku właściwej segregacji naliczona będzie wyższa opłata w wysokości ustalonej przez radę gminy (w przedziale 2-4 krotności ustalonej wysokości opłaty). Dotychczas w gminie Dobra ok 25 % nieruchomości nie segregowało odpadów i wnosiło wyższe opłaty.
• Wprowadzono możliwość proporcjonalnego zwolnienia z części opłaty nieruchomości zabudowanych budynkami mieszkalnymi jednorodzinnymi kompostujących we własnym zakresie bioodpady (odpady kuchenne i zielone) - warunek bezwzględny to posiadanie na nieruchomości kompostownika.
• Wprowadzono kilkadziesiąt innych zmian w ustawie, które także, już w mniejszym zakresie wpływają na cały system odbioru i zagospodarowania odpadów w gminie.

Gminy w całej Polsce otrzymały 12 miesięcy na wprowadzenie nowych przepisów.

Źródło: Urząd Gminy Dobra

Zobacz artykuły powiązane:

Gospodarka odpadami w gminie Dobra - odcinek 4: fakty i mity

Gospodarka odpadami w gminie Dobra - odcinek 3: podwyżki opłat w całej Polsce

Gospodarka odpadami w gminie Dobra - odcinek 2: metody naliczania opłat

Gospodarka odpadami w gminie Dobra - odcinek 1: regulacje prawne

Zasady i koszty funkcjonowania gospodarki odpadami komunalnymi

Zmiana ustawy o utrzymaniu czystości i porządku
w gminach

RIO uchyla uchwałę. Zapłacimy więcej za odbiór śmieci?

Ustawa śmieciowa - będą zmiany. Warto segregować odpady

Nowe stawki opłat za śmieci w gminie Dobra



Źródło: Gmina Dobra 24 - Portal Mieszkańców > Dobra Szczecińska
( http://gminadobra24.pl/news.php?extend.6745 )